Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

„Co wolno wojewodzie...", czyli antyporadnik rodzica

  Fot. Geralt Altmann z Pixaby  https://bit.ly/3H7Doar Witam Was serdecznie po dłuższej przerwie. Czas na tekst z cyklu: nie znam się, to się wypowiem. Oto krótki antyporadnik rodzica. Rób te wszystkie rzeczy i od razu zacznij odkładać na terapię dla swojej pociechy. Powodzenia! Na początku, zanim jeszcze dziecko przyjdzie na świat, ustal dokładnie, jakim będziesz rodzicem, na co będziesz pozwalał i jakie mu przekażesz mądrości. Możesz to sobie wypisać na kartce (po to, by po pierwszym tygodniu życia z dzieckiem podrzeć ją i wyrzucić). Powtarzaj też często ludziom, którzy już mają dzieci, że ty przenigdy nie postąpisz jak oni i naprawdę chyba wychowanie potomstwa nie może być aż takie trudne. 2.     Dziecko jest już na świcie. Drze się non stop. Wmów sobie, że robi ci na złość. Nie chce spać? Robi to specjalnie. Płacze? Z wrodzonej podłości. Przyda ci się to i potem, gdy roczniak czy dwulatek będzie przeżywał okres buntu, ...

Najnowsze posty

„Tobół życia nieść lżej, gdy śpiewasz pieśń”

„Kiedy następnym razem będzie okazja do radości, postara się nie cieszyć”

„W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy”

„Znów zastawiamy przyszłość jak wnyki na wnuki”

„...rodzice przyłapali mnie na próbie zjedzenia jogurtu pałeczkami...”

„Ostrzegali go rodzice”

„Portret kobiety w ogniu”

„Szepty i dropy”

„Wiara w siebie to nie gotowana u sąsiada kapusta, żeby każdy ją czuł”

Społeczeństwo niezależnych jednostek