„Poezja wyprowadziła się stąd”


A świat się rozbił na zakręcie, bo chory był na gniew, więc ja odwracam się na pięcie w stronę drzew” – o, na to właśnie mam ostatnio ochotę. Najlepiej mi, kiedy jestem z moim dzieckiem w lesie. Ostatnio bawiłyśmy się, na wyraźną prośbę córki, w aportowanie. Przez pół godziny była pieskiem i przynosiła rzucony przeze mnie patyk. „Dobrze, że tu nikogo nie ma” – powiedziała – „Bo pieski nie lubią gości”. O kształtowaniu umiejętności socjalizacyjnych porozmawiamy kiedy indziej ;) A teraz zwróćmy się, na fali leśnych przemyśleń, w stronę poezji i muzyki, choć płyta, którą chcę Wam dziś zaproponować, nosi tytuł „Poezja już tutaj nie mieszka”.

Zacznijmy może od głównego problemu, bo i tytułowa piosenka pojawia się na płycie jako pierwsza. Twórczość Antoniego Murackiego, on bowiem jest autorem tego albumu, stanowi całkowite zaprzeczenie wyproszenia liryki z naszego życia. Skąd więc taka piosenka i tytuł całego przedsięwzięcia? A czytacie wiersze? No, ja też nie... Kiedyś to robiłam. Teraz nie mam czasu, nie mam ochoty. Wolę fabułę, żeby coś się działo. I choć wcale nie jestem wierną czytelniczką kryminałów, a akcja nie musi pędzić jak szalona, choć wciąż przywiązuję dużą wagę do słowa, to jednak nie czytam poezji. A skoro takie osoby jak ja – piszące o kulturze, tworzące teksty piosenek, zanurzające się w znaczeniach – nie czytają, to kto jeszcze czyta? Mam nadzieję, że jest ktoś taki. W ramach odchamienia włączam więc płyty śpiewających poetów. Jednym z nich jest Antoni.

Kiedyś myślałam, że to zgorzkniały człowiek. Dużo w jego piosenkach pretensji o to, co się dzieje w mediach, o upośledzony zmysł estetyczny społeczeństwa, wydawało mi się, że to przesada, że nie ma co narzekać, tylko trzeba robić swoje. A przecież działalność Tolka Murackiego jest kwintesencją robienia swojego. To on rozpropagował u nas twórczość Jaromira Nohavicy i przetłumaczył wiele jego pieśni. Wydał tę najbardziej znaną płytę „Świat według Nohavicy”, do współpracy zaprosił wówczas wielu wspaniałych wykonawców. Antoni tłumaczy również innych zagranicznych bardów, pisze własne piosenki, nagrywa płyty, wydaje tomiki wierszy. Prowadzi osobistą walkę o to, żeby do słuchacza docierały wypieszczone słowa i dźwięki, piękne, świetnie napisane i mocne teksty.


Czasem czytają wiersze poetów

Raczej tych bardziej nieżywych

Na akademii albo na wiecu

By mieli kiedyś alibi

Że z tą kulturą to nie ich wina

Nie oni zrobili błąd

Że poezja wyprowadziła się stąd

 

Jak to jest? Przesada? W końcu już starożytni rzymianie narzekali na upadek obyczajów. Wszyscy, w każdej epoce mówili, że dawniej to było lepiej, mądrzej, bardziej kulturalnie. A jednak, coś się zmieniło i dowód na to jest w refrenie piosenki:

 

Na gale też się nie wpraszam

Bo tam pętactwo i blichtr

Ja z pokolenia Jonasza

A ty, z jakiego ty?


Mam nadzieję, że wielu z Was pamięta jeszcze, kim był Jonasz Kofta. Czy jednak dziś wskazalibyśmy jego następcę? Ja mam z tym zawsze problem, ilekroć słucham tej piosenki. Nie brakuje przecież ludzi, którzy mają świetne pióro, ale... nikt ich nie zna. Mówi się, że to błędne koło. Masy chcą słuchać muzyki dla mas, więc media taką puszczają, a skoro taka wszędzie leci, to wszyscy jej słuchają itd. Nieprawda! Ostatnio obejrzałam wywiad z Ewą Bem, która powiedziała, że dawnej, kiedy słuchało się radia, można było odnaleźć wszystkie gatunki muzyczne, że w ten sposób poszerzała swoje horyzonty. Przypomniała czasy, kiedy w porze emisji telewizyjnej „Kabaretu Starszych Panów” – ulice pustoszały. To media są odpowiedzialne za kształtowanie smaku odbiorców. Odkąd muzyka stała się towarem i podlega prawom rynku – polegliśmy kulturalnie. Tyle na ten temat, bardziej się nie zagłębiam, bo musiałabym zacząć o polityce i finansach, a takich tematów na moim blogu nie będzie. Podsumowując, tyle naszego, że kto szuka, ten znajdzie. Ambitna twórczość jest obok nas – szukajcie!

A ja wracam do płyty. Zacznę od muzyki. Czasem różnie z nią bywa w nurcie tzw. poezji śpiewanej. Nie wszyscy poeci umieją komponować i grać. Antoni umie i to naprawdę dobrze – jedno i drugie. Uczestnictwo w jego solowym koncercie jest prawdziwą przyjemnością, bo świetnie gra na gitarze i ma znakomite pomysły aranżacyjne, uwielbia piękne harmonie i niesztampowe rozwiązania melodyczne. A płyta z udziałem innych muzyków – to już po prostu bajka. Do współpracy nad tą zaprosił: Roberta Kuśmierskiego (akordeon), Jerzego Małka (trąbka, flügelhorn), Dariusza Polubca (bas, perkusja, instrumenty klawiszowe, efekty, gitara), Stefana Janowskiego (sax). Nie jest prawdą, że do takich utworów nie da się tańczyć. Osobiście zorganizowałam godzinną potańcówkę przy akompaniamencie piosenek z tego albumu. Moja córka była zachwycona. Potem kazała mi jeszcze zaśpiewać piosenkę o tym, że diabeł coś wie. Spojrzałam na nią ze zdziwieniem, przeskanowałam szybko myślą wszystkie numery z krążka.

 

Czarny parowóz na lasu tle

Przepadł gdzieś Boguś, diabeł wie gdzie


No, nigdy nie wiadomo, co zostanie z tego, co chcemy powiedzieć, w tym, co ktoś usłyszał. W każdym razie „Czarny parowóz” to jeden z moich ulubionych utworów.

 
 

Jeśli chodzi o teksty, Tolek jest po prostu niezrównany. Nigdy nie złapałam go na żadnej wyświechtanej metaforze, na jakiejkolwiek nieporadności językowej, brak też uchybień w kwestii rymu i rytmu. świetny warsztat idzie u niego w parze z pomysłowością i oryginalnymi ujęciami tematu.


Drogi Theo, znowu piszę, bo mi smutniej

Błękit oczy znów mi zalał skrzydeł czernią

Złote łany znów kołyszą moim kutrem

Wszędzie wrony, a za nimi tylko ciemność


To z przepięknej piosenki o Van Goghu. Posłuchajcie.

 
 


Jest na tej płycie trochę o polityce i o sztuce. Porusza się kwestie filozoficzne i egzystencjalne. Mnie jednak najbardziej zauroczyła piosenka, w której pojawia się wątek miłosny. Nosi ona tytuł „Warto było”.


Dobrze było pobyć razem

Pokonując gniew

Nasze przytulone twarze

Wita drugi brzeg


Zakończmy tym optymistycznym akcentem. Zapraszam Was do świata Antoniego Murackiego http://muracki.pl/zamow-plyte/. Na stronie można kupić wszystkie jego płyty. Uważam, że każdą z nich warto mieć.



Komentarze

Popularne posty